"Autor podkreśla, że Piotra K. za wiarygodnego świadka koronnego uznawał m.in. obecny szef MSWiA, wiceprezes PiS Mariusz Kamiński. Minister cytował jego zeznania, ale tylko te, które mogły uderzać w poprzedni rząd."
Skoro Kamiński go uwiarygodnił jeśli chodzi o sprawy związane z poprzednim rządem to rozumiem, że będzie miał odwagę zrobić to samo w tym przypadku.
Zeznania tego gościa (czy też różne afery "taśmowe")pokazują, że cała nasza "klasa" polityczna jest warta tyle samo bez względu na reprezentowaną opcję.
"Kotecka na przestrzeni tych lat wykonywała dla nas wiele działań, a w szczególności z uwagi na jej charakterystyczną urodę podrzucaliśmy ją różnym osobom, także z kręgu polityki, biznesu, ale także funkcjonariuszom policji"
- podrzucali ją chyba nie w celu przeprowadzeniu wywiadu skoro wspominają o jej urodzie. Swoją drogą czy Ziobrze też jej ktoś nie podrzucił - ten jedyny uczciwy się z nią ożenił co by prezes mu za uchem nie nadawał, że się z nią bez ślubu wozi

Inna sprawa, że GW to bardzo wiarygodne źródło
